Chiny coraz śmielej radzą sobie w Europie Środkowo – Wschodniej. Choć często mówi się o otwartości Polski na azjatyckiego partnera, to często inne kraje dużo mocniej zabiegają i co najważniejsze, dużo skuteczniej o jego przychylność.
Rumunia – to właśnie tam odbył się ostatni szczyt Chiny a Europa Środkowo – Wschodnia. Kraj ten planuje budowę kolei dużych prędkości przy współudziale Państwa Środka. Kolej ta miałaby zostać poprowadzona również w kierunku Wiednia. Węgry oraz Serbia również otrzymały zapowiedzi wsparcia w budowie linii kolejowej pomiędzy dwoma państwami.
Jeszcze więcej dzieje się u naszego zachodniego sąsiada. Niemcy konsekwentnie budują relacje biznesowe z Chinami. Przedstawiciele obu krajów w ostatnim czasie podpisali około 30 różnego rodzaju porozumień na kwotę ponad 2 mld euro.
Premier Li Keqiang podczas forum gospodarczego w Hamburgu podkreślił, że Niemcy są największym partnerem gospodarczym Chin w UE. Koncern motoryzacyjny Daimler uzgodnił ze swoim chińskim partnerem rozszerzenie współpracy w dziedzinie produkcji samochodów. Volkswagen podpisał umowę o kontynuowaniu współpracy z firmami chińskimi do 2041 roku. Kontrakty podpisały także Deutsche Telekom, Airbus i Siemens.
Jak podkreślają eksperci, współpraca pomiędzy Chinami a Niemcami przechodzi ewolucję. Tym razem głównym kierunkiem ma być wysoka technologia. Potwierdzeniem tego może być patronat Państwa Środka podczas targów komputerowych CeBIT w Hanowerze w 2015 roku.
Co warto podkreślić, Niemcy są jedynym krajem na świecie, z którym Chiny organizują konsultacje międzyrządowe. W tym roku oba państwa spotkały się trzykrotnie na tak wysokim szczeblu.
Niestety w powyższym zestawieniu nie wspomniałem nic o Polsce. Nie chciałem pisać o 12 punktach poprzedniego premiera Chin Wen Jiabao. Od tego czasu minęły już dwa lata a sytuacja na świecie mocno się zmieniła.
Jeżeli Polska ma być znaczącym partnerem na trasie Jedwabnego Szlaku, musi działać stanowczo, przemyślanie i konsekwentnie.
