Ten dzień kojarzyć mi się będzie ze światłem. Światłem, które pojawiało się w formie filmów reklamowych na wieżowcach ale również w formie lamp w studiu telewizyjnym. Ten dzień sprawił, że przypomniały mi się filmy sci-fi.
Piszę ten tekst siedząc w pokoju hotelowym w mieście Shenzhen, kiedy za oknem pada ulewny deszcz, a jeszcze nie dawno przechodziła przez miasto silna burza. Dzięki temu mogę wrócić myślami do Szanghaju, który opuściłem dzisiaj z samego rana.
Prasa, radio, telewizja – SMG
Wraz z pozostałymi dziennikarzami z państw Europy Środkowej i Wschodniej odwiedziliśmy siedzibę grupy medialnej Shanghai Media Group. Co to takiego? Już tłumaczę. To grupa medialna, w skład której wchodzi prasa, stacje radiowe i telewizyjne oraz nowe media związane z aplikacjami na smartfony lub media społecznościowe. Jak zawsze w przypadku Chin, mamy tutaj efekt skali. W ten oto sposób lokalny dostawca treści (w mieście powyżej 20 milionów, słowo lokalny brzmi zabawnie) 13 stacji radiowych, 15 telewizyjnych i 6 gazet. To na prawdę bardzo dużo. Kojarzycie Perłę Orientu? To taki szpiczasty budynek z dwoma kulami, gdzie na tej wysoko położonej znajduje się restauracja? Dokładnie! SMG jest również właścicielem wielu nieruchomości, w tym i tej, która służy im nie tylko jako źródło dochodu ale również jako antena nadawcza.
Studio telewizyjne w siedzibie SMG
To właśnie w głównej siedzibie mogliśmy dowiedzieć się więcej o tej firmie, oraz działaniach, które prowadzą. W ostatnim tekście pisałem, że w kolejnym (czyli tym, który teraz czytacie) pojawi się wątek Polski. Zapamiętajcie nazwę SMG i poczekajcie co przyniesie nam najbliższe lato w Polsce.
Sci – fi czyli przyszłość dzieje się teraz
Kolejnym punktem tego dnia, który mieliśmy okazję odwiedzić było centrum urbanistyczne miasta. W Gdyni znajduje się makieta miasta, znajdująca się na pierwszym piętrze konstrukcji na rogu dwóch głównych ulic. W Szanghaju mamy kilkupiętrowy budynek z makietą zajmującą powierzchnię całego piętra. To jeszcze nic. Podczas prezentacji przewodniczka sterowała głównym ekranem z tabletu a na innych piętrach były wystawy chwalące miasto. Tak się składa, że mają się czym chwalić. Testowa linia kolei magnetycznej, rozbudowana sieć linii metra oraz inne dobrze zaprojektowane wystawy.
Budynek centrum urbanizacyjnego mista
Ogromna makieta fragmentu miasta
Wideo 360 z ruchomą podłogą
To właśnie tam przypomniały mi się filmy science fiction. Miasto, które niegdyś przechodziło ogromne problemy, dziś przyszły nie tylko w Azji ale i na cały świecie. Taki był przekaz naszej przewodnik i ciężko byłoby się z nią nie zgodzić. Tak, przed miastem stoi również dużo poważnych wyzwań, ale o tym w dalszej części tekstu. Wracając do wystawy, zrobiła ona na mnie ogromne wrażenie. Również z uwagi na sposób zaprezentowania wielu faktów dotyczących miasta. Może zamiast pisać, wstawię kilka zdjęć.
Siedziba władz miasta
Tego samego dnia mogliśmy spotkać się z władzami miasta. Wszyscy dziennikarze zauważyliśmy, że sama siedziba choć bardzo ładna, wydaje się niewspółmiernie mała w stosunku do pozostałych budynków. Może czym mniejsze miasto, tym większa siedziba? Zastanawiające prawda?
Rozmowy o Szanghaju
Dowiedzieliśmy się wiele o mieście, jako historii i twardych danych. Szanghaj ma zostać miastem doskonałości w kulturze, innowacji i ekologii. Z uwagi na ilość mieszkańców (około 24 mln) niezwykle istotne jest bezpieczeństwo oraz komunikacja. Ekologia nie pojawia się przypadkiem. Jak wiadomo Chiny muszę i chcą mocno inwestować w poprawę jakości wód i powietrza. Szanghaj, w którym powstała pierwsza w Chinach specjalna strefa ekonomiczna, nie może zostać w tyle. Więcej, chce świeć przykładem.
To również w tym mieście swoją główną siedzibę ma spółka Chipolbrok, które od lat 50 połączyła Chiny i Polskę wspólnym biznesem. Polski odział tej firmy znajduje się w Gdyni.
Mam dla Was coś jeszcze. Kolejny przykład perfekcyjnej dyplomacji Chin. Kiedy spytałem się jak chcą rozwijać się i pozycjonować na tle Hongkongu odpowiedzieli, że tutaj nie chodzi o rywalizację. Widzą to jak dwa silniki jednego samolotu. Ładne, prawda?
Wisienka na torcie
Od razu przejdę do rzeczy. Oriental Pearl Tower. Pisałem już o niej w kontekście SMG. Pod koniec dnia udaliśmy się tam na kolację. W oryginalnym budynku znajduje się również muzeum z historią Szanghaju. Bardzo dobra wystawa. Wyjątkowo realistyczne postacie, nowe technologie, a nawet historyczne samochody. Więcej, nawet korytarze były stylizowane na odpowiednie lata, a w tle słychać było dźwięki wydobywające się z ukrytych głośników.
Wspólne zdjęcie z Panią Huo Yuzhen, Specjalną Przedstawicielką Ministerstwa Spraw Zagranicznych Chin do współpracy z krajami Europy Środkowej i Wschodniej.
Oświetlone wejście do Oriental Pearl Tower
Bardzo, bardzo wysoko
Widok na znany chodnik w Szanghaju
Zapierający dech w piersiach zachód słońca
Nie, to nie aktor, to figura w muzeum
Na samej górze znajduje się restauracja z widokiem na cały Szanghaj. Magia. Nie tylko z uwagi na widok ale i na to, co znalazło się później na naszych talerzach. Więcej… restauracja przez cały czas powoli się obraca, dzięki czemu goście mogą spokojnie obejrzeć całą panoramę miasta.
Dzień skończył się późno, a wraz z nim bateria w moim telefonie.
