Problem trzech ciał to pierwszy tom serii chińskiego pisarza Cixin Liu. Po przeczytaniu książki wiem, dlaczego ten autor sci-fi jest tak bardzo popularny, którego wiernym fanem jest sam Barack Obama. Dziś recenzja książki.
Problem trzech ciał dostałem w prezencie. Nigdy nie czytałem takiej literatury, więc podchodziłem do niej z otwartą głową. Powieść otrzymała również nagrodę Hugo jako najlepsza w 2015 roku. To, plus rekomendacja byłego prezydenta USA postawiło wysoko poprzeczkę.
Od razu zdradzę Ci, że zupełnie zasłużenie książka Cixin Liu jest tak chwalona, ale do rzeczy.
Historia wpasowuje się idealnie w dzisiejsze realia. Jeszcze niedawno bardzo popularna była literatura fantazy. W kinach królował Władca Pierścieni czy Hobbit Tolkiena. W ostatnim czasie pojawia się więcej ekranizacji nawiązujących do Sci-fi. Wystarczy sobie przypomnieć dobrze ocenianego Marsjanina. Swoją drogą oglądałem go w Chinach, nie wiedząc, że pół roku później ten sam gatunek tak bardzo wchłonie mnie dzięki Cixin Liu.
Sukces tej książki to nie tylko dobry czas wydania wpasowujący się w modę. Myślę, że u podstaw całej historii jest aktualny nastrój w społeczeństwie. Chodzi mi o globalne odczucia i mam tu na myśli utratę wiary do polityków, zanieczyszczenie środowiska i ciągłe wojny. To niejako geneza wszystkich wydarzeń. Grupa mieszkańców Ziemi nie widzi już nadziei dla naszego gatunku, który kojarzy im się tylko z samozagładą.
Prawda, że tak teraz jest?
Jakie masz zaufanie do polityków? Denerwuje Cię ciągły pościg za zyskiem, z pominięciem naturalnego porządku i szacunku dla innych osób? No właśnie, w książce też są takie osoby, które jednak nie chcą pozostawać bierne i marzą tylko o tym aby ludzie przestali istnieć.
W recenzji nie mogę zapomnieć o fizyce. W końcu dobra powieść sci-fi nie może się obejść bez tej dziedziny nauki.
Sam jestem humanistą i daleko mi do nauk ścisłych, ale uwierz mi, Problem trzecich ciał sprawił, że o fizyce czytałem z zapartym tchem. Wszystko było dobrze wytłumaczone przez autora. Wiedza, którą zgłębia się razem z biegiem historii sprawia, że sam zacząłem zastanawiać się nad problemami, które główny bohater musi rozwiązać.
Jak stworzyć równanie matematyczne dla trzech chaotycznie poruszających się ciał? Rozciąganie protonu w dwóch wymiarach i jaki ma to skutek? Czytając książkę potrafiłem sobie wyobrazić te wszystkie działania, a to niewątpliwie duży sukces autora.
Czuję nawet niedosyt wynikający z mojego braku wiedzy związanego z fizyką i matematyką. Pisząc wprost, wiem, że jestem za głupi aby wyciągnąć jeszcze więcej z tej historii. Dla mnie to kolejna zaleta tej książki. Zmusza do myślenia i poszerzania swojej wiedzy.
Z pewnością warto przeczytać Problem trzech ciał Cixin Liu. Ja zabieram się za drugi tom, aby jeszcze bardziej wchłonął mnie świat, który jest tak bardzo złożony. Trzymając się tematyki powieści, zostałem wciągnięty z siłą czarnej dziury. Nie da się od tego uciec i tego życzę również Tobie.