Miałem możliwość przeczytać książkę „Xi Jinping – Najpotężniejszy człowiek świata i jego imperium” wydawnictwa W.A.B. Dziś wracam do Was z recenzją, którą polecam przeczytać, jeżeli jeszcze zastanawiacie się, czy po nią sięgnąć.
Xi Jinping – Najpotężniejszy człowiek świata i jego imperium to książka autorstwa niemieckich dziennikarzy, Stefana Austa oraz Adriana Geigesa. Stefan Aust był w latach 1994-2008 był redaktorem naczelnym magazynu Der Spiegel. Z kolei Adrian Geiges uczył się języka chińskiego i pracował w Państwie Środka dla niemieckiego magazynu Stern oraz prowadząc swoją firmę.
Szybkie streszczenie, czyli o czym jest książka
To książka przedstawiająca sylwetkę przewodniczącego Chińskiej Republiki Ludowej. Xi Jinping został opisany w kontekście dzisiejszych Chin. Aby go jednak lepiej zrozumieć, dziennikarze opisują również jego ojca, młodość czy żonę Peng Liyuan. Opisane są również główne kierunki, w których idą Chiny, co wytyczone zostało przez samego Xi Jinpinga.
Autorzy nie unikają trudnych czy często ostatnio komentowanych tematów, stąd znajdziecie tam rozdziały poświęcone aplikacji TikTok, Dalajlamie, Ujgurom, ale i relacjom z Tajwanem czy Hongkongiem.
Jak się to czyta
Książkę Xi Jinping – Najpotężniejszy człowiek świata i jego imperium czyta się bardzo szybko. Nieco ponad 300 stron mija w bardzo szybkim tempie. To bardzo duża umiejętność po stronie autorów, biorąc pod uwagę zakres omawianych tematów. Bardzo ciekawą okazją było poznać zdanie niemieckich dziennikarzy na temat chińskiego przywódcy. To opinia osób żyjących w kraju, który związany jest gospodarczo w dużym stopniu z Państwem Środka. Ciekaw byłem, jak Xi Jinping był przez nich opisany.
Same Chiny zostały przedstawione w książce w sposób obiektywny i znaleźć w niej można takie smaczki, jak opis córek Charliego Songa. Najstarsza z nich, Song Ailing wyszła za mąż za najbogatszego w tamtym czasie, człowieka Chin, H.H. Kunga. Song Qingling wyszła z kolei za Sun Jat-sena, czyli pierwszego prezydenta Republiki Chińskiej. Najmłodsza z sióstr, Song Meiling wyszła za Czang Kaj-szeka. Historia tych sióstr została przywołana w kontekście Tajwanu i podziału Chińczyków na tych z kontynentu jak i wyspy. Również żona Xi Jinpinga, Peng Liyuan ma krewnych na Tajwanie. To tylko pokazuje, jak trudna jest to sytuacja. Od razu przywołać można niedawną wizytę byłego przewodniczącego partii Kuomintang, która historycznie walczyła z KPCh, a dziś odwiedzał on groby swoich krewnych na kontynencie.
W książce są również interesujące informacje o ojcu przewodniczącego Chińskiej Republiki Ludowej i jego relacji z Deng Xiaopingiem. Znajdziecie tam genezę powstania specjalnej strefy i samego miasta Shenzhen. Jak się okazuje, nie tylko Deng był ojcem sukcesu tego miasta.
Xi Jinping to władca, który nie wziął się znikąd. Ma bardzo duże doświadczenie związane z zarządzeniem miasta Szanghaj. Przywołane zostały również Letnie Igrzyska Olimpijskie z 2008 roku. Opis tych wydarzeń służy autorom do opisu samego głównego bohatera książki. Ma on tłumaczyć skąd biorą się pewne decyzje, oraz dlaczego Chiny idą obraną przez Xi drogą.
O ile wiedziałem, że wnuczka Donalda Trumpa uczy się chińskiego, o tyle w książce znalazłem informację, że również córki Baracka Obamy uczyły się mandaryńskiego. Wiedzieliście o tym? No właśnie, a jest tam tego jeszcze więcej.
Podsumowanie
Zacznę podsumowanie od konkretu. Czy warto kupić tę książkę? Tak, warto. Na przykład na stronie Empiku. Pozwoli Wam ona lepiej zrozumieć Xi Jinpinga, a przynajmniej dać inne światło na tak ważną postać, jaką jest w dzisiejszych czasach przewodniczący Chińskiej Republiki Ludowej.
Tak jak napisałem wyżej. Książkę czyta się szybko i napisana jest w bardzo interesujący sposób. Ja sam, kilka rzeczy sobie w niej pozaznaczałem.