Chiny w nowym 2016 roku skupiają na sobie uwagę z powodu zawirowań na giełdzie. Co prawda w polskich mediach zbyt dużego skupienia na tym temacie nie widać, ale tak część mediów światowych odnotowała spadki na giełdach a i złoty jako waluta straciła z tego faktu na wartości.
Co w takim razie się dzieje?
W tym tygodniu giełda w Szanghaju i Shenzhen zostały zamknięte z uwagi na spadki, nawet 7% w 30 minut. To naprawdę rekordowe spadki. Zamknięcie zastąpiło automatycznie, ponieważ zadziałał mechanizm blokujący. Mechanizm ten, to algorytm, który broni giełdę przed krachem.
Co ciekawe dziś (tj. piątek 8 stycznia 2015) uruchomiono giełdę z wyłączonym mechanizmem blokującym aby sprawdzić ostatecznie jak zachowa się giełda.
Od momentu otwarcia nastąpiły dalsze spadki, jednak przed planowanym zamknięciem spadki wyhamowały, a giełda nieznacznie się odbudowała.
Jak widać nerwów jest sporo, co przy giełdzie nie jest wskazane. Chiny wciąż przekształcają swoją gospodarkę i z pewnością podobne sytuacje jak te w ostatnim tygodniu będą się powtarzać. Należy jednak zachować ostrożność i nie reagować nerwowo.
