Branża wideo na żywo (straming) w Chinach rośnie w siłę. Google inwestuje w chińską aplikację livestraming wysokości 500 mln junaów (ponad 270 mln zł) .
Amerykański gigant IT w środę zainwestował 400 mln juanów (w sumie 500 mln) w platformę do transmisji wideo na żywo, serwis Chushou. Firma ta jest dobrze znaną platformą, szczególnie jeśli chodzi o streaming gier wideo.
Na żywo
To, że straming gier wideo jest popularny wiadomo również w Polsce. Przecież nie bez powodu wśród pierwszej 10. najpopularniejszych Youtuberów w naszym kraju jest tylu letsplayerów. Oglądanie czyjejś gry przeszło już dawno na wyższy poziom. Mistrzostwa w Cyber Games są tego przykładem.
W Chinach wygląda to podobnie, ale jak zawsze, kiedy mówimy o tym kraju, należy dodać bardziej.
Tam nie tylko oglądamy jak ktoś gra. Podpatrujemy jak coś opowiada, je obiad, czy spaceruje podczas zakupów. Tam wideo na żywo dotyka każdego aspektu życia. Wiedzą to, oraz zdając sobie sprawę (jeżeli nie przeczytaj do końca) o jakich liczbach mówimy, nie ma się co dziwić, że Google inwestuje w Chinach.
To pierwsza tego typu ciągła inwestycja w branżę wideo na żywo w Chinach przez międzynarodową firmę.
Inwestycja Google to dalsza próba w chodzenia w rynek stramingowy. Wcześniej gigant IT przegrał z Amazon w próbie zakupu amerykańskiej witryny Twitch trzy lata temu.
Chushou – streaming w Chinach
Szokujące liczby
W 2017 r. około 19 platform transmisji na żywo otrzymało inwestycje o wartości ponad 50 milionów juanów, a kilka z nich uzyskało ponad 100 milionów. W listopadzie finansowanie Douyu z D-przyniosło 1 miliard juanów, a Live.me zyskało 326,8 milionów.
Jak podaje iiMedia Research, liczba użytkowników wideo na żywo w Chinach szacowana jest na poziomie 392 milionów w 2017 roku. Oczekuje się, że liczba ta wzrośnie do 495 milionów do 2019 roku.
