Strona główna » Reakcja na jeden film tłumaczy, dlaczego nie rozumiemy Chin

Reakcja na jeden film tłumaczy, dlaczego nie rozumiemy Chin

przez Piotr Chodak

W sierpniu umieściłem na Facebooku film, na którym pewna Chinka smaży i smakuje robaki. Sam nie obejrzałem go do końca, bo nie chciałem stracić apetytu na kolejny tydzień. W połowie sierpnia nie zdawałem sobie jeszcze sprawy, że będzie to idealne badanie poziomu tolerancji naszego społeczeństwa.

Film jednak dotarł do prawie miliona osób, a pod materiałem znalazło się wiele komentarzy. Nie wiedziałem, że odpowie mi na pytanie, dlaczego nie rozumiemy Chin.

Film, na którym Chinka wrzuca żyjące jeszcze robaki do gorącego oleju stał się bardzo popularny,. Nie od razu zbudował milion wyświetleń, jak bywało już wcześniej, a docierał do coraz szerszego grona odbiorców systematycznie. Z czasem nie tracił jednak na kontrowersji.

https://www.facebook.com/CHINYtoLUBIE/videos/393423841362767/

Pojawiło się wiele komentarzy i toczyła się nie jedna dyskusja pomiędzy użytkownikami. Te najpopularniejsze podzielić można na trzy grupy. W skrócie:

  • Fuj!;
  • Co za straszny naród…;
  • Co w tym złego?.

Sam chyba zaliczam się do tej pierwszej grupy. O ile nie przeszkadza mi, że ktoś może chcieć coś takiego jeść, o tyle sam unikałbym takich smakołyków. Rozumiem autorów poniższych komentarzy.

Nie jako w odpowiedzi pojawiło się grupa nr 3. Osoby te nie widziały nic obrzydliwego w tym, co widać było w materiale.

Skupić chciałbym się jednak na tej grupie w środku. Osób krytykujących kraj, jego obywateli było równie dużo. Wyzywano Chińczyków w bezpośredni sposób. Jak mogą być tak okrutni? Oni wszystko zjedzą! Serio? Już abstrahując od tego, że była to jedna osoba, która statystycznie nie ma żadnego znaczenia. Idąc tym tropem, karta na czasie na YouTube miałaby pokazywać jacy są Polacy, a przecież tacy nie jesteśmy, prawda? Potwierdźcie to proszę 😉

Sam nie włączałem się w dyskusję, ale pojawiły się głosy obronne, że i u nas można zjeść nietypowe potrawy, również te surowe jak chociażby małże. Mimo wszystko to właśnie te komentarze pozwoliły mi znaleźć odpowiedź dlacaego nie rozumiemy Chin?

Warto wiedzieć

Wydaje mi się, że to dobra odpowiedź na to, dlaczego tak trudno jest nam zrozumieć Chiny. Dlaczego w ogóle tak mało mówi się o tym kraju. Skoro zamknięci jesteśmy na inne, nam nieznane, to jak możemy coś zaakceptować. To trochę tak jak z postępem technologicznym. Wszystko co nowe, nieznane nam z dzieciństwa wydaje się nam dziwne, niebezpieczne. Ten sam „wynalazek” dla młodszego pokolenia staje się częścią ich życia. Kiedy my, Polacy nie znamy Chin, każda informacja z Państwa Środka będzie albo szokująca, albo bulwersująca czy też zaskakująca. Zresztą podobnie odbieramy kulturę państw Europejskich, gdzie wydawało by się, są nam dużo bliższe.

Szkoda tak skupiać się tylko na tym co nam bliskie i dobre. Świat rozwija się w wielu miejscach i ignorowanie tego faktu nie tylko nam nie pomoże. Na dłużą metę możemy tylko stracić.

Najważniejsza jest edukacja, nie tylko ta podstawowa, ale również ta, pokazująca nam jak wygląda świat. To właśnie dlatego podróże tak bardzo uczą tolerancji. To właśnie dlatego powinno więcej pisać się o Chinach. Przez to coraz więcej osób czytałoby o Państwie Środka. Mam nadzieję, że i Ty doczytałeś do końca ten tekst 😉


Sprawdź mój kanał na YouTube i subskrybuj aby być na bieżąco.

Komentarze

Może Ci się spodobać

Zostaw komentarz