Chciałoby się zapytać, czy Europa otwarta jest na Nowy Jedwabny Szlak i jak widzi jego realizację?
Z końcem tego roku przestaje funkcjonować fragment Protokołu Akcesji Chin do Światowej Organizacji Handlu (WTO). Z tego właśnie powodu, Chiny uważają, że Unia Europejska powinna uznać Państwo Środka za kraj z gospodarką rynkową. Na ten fakt nie chce zgodzić się Komisja Europejska wypominając praktyki ręcznego sterowania gospodarką.
Co istotne, Chiny będące uznane za gospodarkę rynkową przez WTO zostaną uwolnione spod wysokiego CŁA, które teraz na nich spoczywa. To sprawia, że ich gospodarka i jej produkty stają się jeszcze bardziej konkurencyjne na rynku, czego obawia się część krajów Unii Europejskiej. Komisja Europejska musi zdecydować co zrobić dalej.
Z jednej strony UE chce dalej współpracować z Chinami i zwiększać wymianę handlową. Jednocześnie obrona przed uznaniem Chin za gospodarkę rynkową może ową współpracę znacznie utrudnić.
W którą stronę pójdzie KE, a może wybierze rozwiązanie pośrednie? Polegałoby ono na uznaniu Państwa Środka i jego gospodarkę za rynkową, ale z jednoczesnymi zastrzeżeniami w sprawie postępowań antydopingowych.
Jak widać, sprawa nie jest prosta, a decyzje teraz podjęte będą miały wpływ na wiele lat. To przede wszystkim pytanie, na ile Europa jest otwarta na Chiny? Pamiętajmy również o planach stworzenia Nowego Jedwabnego Szlaku.
