Strona główna » Huawei prezentuje swoje skarby

Huawei prezentuje swoje skarby

przez Piotr Chodak

Tak, musisz przeczytać ten tekst, jeżeli chcesz wiedzieć więcej o najnowszym telefonie, a nie jesteś inżynierem. Największa konferencja smartfonów za nami. Podczas Mobile World Congress w Barcelonie, Huawei zaprezentował swoje dwie nowości. Swój flagowy telefon P10 w dwóch wersjach oraz smartwatch HuaweiWatch 2. Nie, nie przeczytacie tutaj o szczegółowych danych tych sprzętów. Z dwóch ważnych powodów. 

Po pierwsze, nie dostałem ich do przetestowania, co uważam za duże niedopatrzenie (w tym miejscu wybucham śmiechem). Po drugie, w internecie znajdziecie pełno najnowszych wpisów, gdzie każdy opisuje szybki procesor, czy sposób działania czytnika linii papilarnych. Sam kilka przeczytałem. Wiem tyle, co wcześniej. No może trochę więcej.

W takim razie, o czym tutaj przeczytacie?

Przede wszystkim opisuję tutaj wszystko co związane z Chinami. Z tego choćby powody nie mogłem ominąć premiery marki nr 1, chińskiego producenta smartfonów. Po drugie, chcę powiedzieć co dla mnie wydaje się najciekawsze. Mówiąc krótko, to warto zapamiętać w związku z nowym telefonem.

Tak, ten telefon będzie szybki i o nic nie musicie się martwić. Premiera w Polsce podobno już w marcu. Kolejna interesująca cecha, to dostępne kolory P10. Czarny wprost uśmiecha się do mnie, ale różowy, zielony i złoty z pewnością spodoba się kobietom. W końcu telefon jest również ozdobą.

Co mamy tam jeszcze? Aparaty. Bez wchodzenia w szczegóły – wasze selfie zawsze wyjdzie dobrze.

Jest jeszcze jedna rzecz, którą warto zapamiętać. Producent chwali się nowym rozwiązaniem pozwalającym naładować telefon w 30 min, tak aby wytrzymał przez wiele godzin pracy. Mały pstryczek w kierunku Samsunga, podobno tutaj bateria nie będzie się przegrzewać. To dla mnie bardzo duży pozytyw. Zawsze mam niedobór mocy. Może po prostu za dużo siedzę na telefonie?

Co jeszcze?

Zegarek! Huawei zaprezentował drugą wersję Huawei Watch. Dla mnie to idealne połączenie. Dwa sprzęty jednego producenta i to jeszcze wysokiej jakości. Nie, ten tekst nie jest sponsorowany przez Huawei. Nowa wersja to taki James Bond z zamiłowaniem do sportu. Podobno tylko strzelać z niego nie można. Podobno.

Huawei Watch 2

Podsumowując

Podobno nic już się nowego z telefonami zrobić nie da. A jednak! Premiera P10 i zegarka sprawiła, że znów patrzę na swój smarfon, jak na sprzęt z odległej epoki.

Komentarze

Może Ci się spodobać

Zostaw komentarz