W Szanghaju odbywają się pierwsze, międzynarodowe targi importu. Podpisywane są umowy na wiele miliardów juanów, ale hitem z całą pewnością stał się pewien samochód… samolot? W zasadzie jedno i drugie. Tak, latający samochód przyciągnął tłumy.
W ostatnim wpisie przybliżyłem same targi, które są szeroko opisywane w mediach. Wspomniałem tam o pierwszej umowie pomiędzy KGHM a chińskim partnerem. Latający samochód zasługuje jednak na osobny artykuł.
Chiny otwierają kolejne drzwi. Pierwsze międzynarodowe targi importu w Szanghaju
Latający samochód to dzieło słowackiej firmy Aeromobil. Podczas targów strefa tego producenta przez cały czas była oblegana przez zainteresowane osoby. Zresztą nie ma się co dziwić.
Firma powstała w 2010 roku i już po siedmiu latach stworzyła samochód, który właśnie zaprezentowała w Chinach. Wg. planów producenta w 2020 ma być wprowadzony do sprzedaży.
Robotyka
Na targach importu pojawił się również producent robotów przemysłowych KUKA. Firma powstała w Niemczech w 1898, ale od 2016 większość udziałów należy do Chińczyków.
Firma ta prezentowała swoje najnowsze i sprawdzone roboty. To zresztą niesamowite, jak wysoko rozwinięta technologia była tam prezentowana.
W nawiązaniu do Kuki nie można wspomnieć o… polskiej Alnea. To właśnie ta firma jest oficjalnym partnerem KUKA i projektuje dodatkowe elementy, wyposażające roboty. Również polski producent pojawił się na targach w Szanghaju.
Chiny organizując takie targi pokazują, w którą stronę zmieniają się jako kraj. Ich gospodarka pomimo wielu wyzwań i niebezpieczeństw (demografia, rynek nieruchomości), zmienia się z eksportującej na importującą. Xi Jinping po 40 latach otwarcia próbuje stworzyć kraj z szeroką klasą średnią.
Czas pokaże, w którą stronę to wszystko pójdzie, ale jak widać, zachodnie firmy otwarte są na współpracę.
Sprawdź mój kanał na YouTube i subskrybuj aby być na bieżąco.