Tyle się ostatnio mówi o planie Morawieckiego, a tymczasem zdaje się, że pod bokiem wyrósł nam właśnie jeden polsko-chiński champion – szkoła języka chińskiego NIHAO… Ze swoimi 8 oddziałami w największych polskich miastach, większy jest już zapewne od Instytutów Konfucjusza. W tym roku do oddziałów w Warszawie, Wrocławiu, Krakowie, Katowicach, Łodzi i Poznaniu dołączyły dwa następne: w Gdańsku i Rzeszowie. Właściciel szkoły Cezary Chmielewski na pytanie czy to koniec ekspansji geograficznej tajemniczo odpowiada: „W Polsce, tak…”.
Właśnie dowiedzieliśmy się o nowym projekcie realizowanym przez tę szkołę, którego nazwa w zasadzie od razu oddaje jego istotę: Cesarz Wymowy. To prawie 140 godzin materiału dźwiękowego z nagranymi głosami lektora polskiego oraz chińskiego (native speaker dialektu mandaryńskiego), które tworzą rozszerzenie do kursów stacjonarnych, swoisty „Audio Companion”. Z tego co wiemy, to w tej chwili największa ilość materiału audio wspomagającego naukę języka chińskiego, w dodatku w polskiej wersji językowej!
Jak wiemy, dużą trudność polskiemu studentowi na początku nauki sprawia tonalność języka chińskiego. Dodatkowo jego brak w przestrzeni publicznej (telewizja, radio, internet – wciąż język angielski!) spowalnia proces osłuchiwania się z nim i w studencie wzrasta przekonanie o niemożliwości nauczenia się dialektu mandaryńskiego. Wydaje się, że „Cesarz Wymowy” może się tu okazać bezcennym wsparciem. 140 godzin audio to naprawdę dużo, i jak przekonuje przedstawiciel szkoły, stosując się do zaleceń dydaktycznych, wystarczy na około 270 dni słuchania. Dość powiedzieć, że przy wykupieniu kursu rocznego oraz „Cesarza Wymowy” szkoła gwarantuje po roku nauki zdanie egzaminu… HSK3 lub zwraca koszt dodatku! Ryzyko wydaje się więc być zminimalizowane…
Jak NIHAO chce osiągnąć takie wyniki? Z wyjaśnień szkoły wynika, iż student na kursie standardowym w szkole nabywa w sposób tradycyjny wiedzę na temat znaków, zasad gramatycznych, prowadzi z lektorem dialogi i konwersacje. „Cesarz Wymowy”, wkracza jako dodatkowy zbiór 2664 fraz i zdań, najczęściej występujących w życiu codziennym. Podzielony jest na 3 poziomy zaawansowania (od HSK 1 do HSK 3), a każdy z nich na cztery moduły. Czwarty z nich wydaje się być najbardziej interesujący: otóż jest on oparty na systemie Spaced Repetition, zakładający, iż w nauce nowego języka skuteczniejsze jest powtarzanie w coraz dłuższych odstępach czasu – od powtórek w równych interwałach. Dzięki temu, student podczas wysłuchiwania „Cesarza…” usłyszy (oraz musi powtórzyć na głos) każde zdanie, aż 15 razy – daje to liczbę prawie 40 tyś. powtórek!
Pierwszy zastosował to z powodzeniem w swoich kursach językowych Paul Pimsleur w 1967 r., jednak Polacy również mają na tym polu swoje sukcesy. W 1987 r. Piotr Woźniak (wraz ze współpracownikami) stworzył metodę SuperMemo, która do dziś skutecznie wspomaga naukę języków obcych nie tylko w Polsce. Inne znane oprogramowanie bazujące na SRS to Memorize lub Anki (dostępne jako apki na smartfony i tablety).
Wracając do „Cesarza Wymowy” – dostaliśmy zapewnienie ze szkoły NIHAO, że jako pierwsi będziemy już niedługo mogli przetestować nowy dodatek. Z pewnością podzielimy się z Wami naszą opinią.
Tymczasem zachęcamy do polubienia strony szkoły NIHAO na FB oraz zaglądanie na ich bloga.