Ostatnie dni w polityce międzynarodowej to z pewnością spotkanie liderów Współpracy Gospodarczej Azji i Pacyfiku (APEC) w Limie. Podczas tego spotkanie zabrakło prezydenta-elektra Donalda Trumpa, który wielokrotnie krytykował wielostronną umowę określającą zasady handlu w regionie Azji i Pacyfiku (TPP).
USA osłabione przez wybory
Po ostatnich wyborach, Stany Zjednoczone wciąż nie poukładały swojej polityki międzynarodowej, a nowo wybrany prezydent Donald Trump wręcz podważa politykę międzynarodową Baracka Obamy. Chiny z pewnością nie przegapią tak dużej szansy, jaka nastąpiła. Xi Jinping zaczął przejmować przywództwo w regionie.
Prezydent Chin w swoim przemówieniu naciskał na bardziej otwartą gospodarkę oraz zwiększenie współpracy gospodarczej w regionie Azji i Pacyfiku.
Propozycja Chin
Xi Jinping zaproponował jako alternatywę dla TPP, Regionalną Kompleksową Współpracę Ekonomiczną (ang. RCEP) oraz strefy wolnego handlu w regionie (ang. FTAAP). Obie propozycje zyskują na znaczeniu w świetle coraz bardziej prawdopodobnego upadku TPP.
Chiny zaczną teraz jeszcze śmielej zdobywać zaufanie wśród krajów Ameryki Łacińskiej zabierając USA coraz więcej narzędzi do budowania polityki międzynarodowej.
Jak widać, mniejsza ilość skrajnych zmian u szczytów władzy i stabilna polityka, prowadzona przez kolejnych przywódców Chin procentuje. Konsekwencja to chyba słowo klucz w poszukiwaniu odpowiedzi na sukces Państwa Środka.
